poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Przepraszam, czy tu biją?

Gwałtu, rety, co się dzieje? Miszczu Miecugow, dostało się w gębę, ewentualnie w mordę, jak pisał Żeromski w "Przedwiośniu".
I to gdzie tak biją? Ano na Przystanku Wódywsztok.
Żaden POstęPOwy dziennikarz już na tą imprezę nie przyjedzie.
Co za strata dla młodzieżowej COOLTURY!!!





Autor: o
Etykiety: , , ,

8 komentarzy:

  1. tie_ fighter7 sierpnia 2013 10:51

    Droga Pelargonio,

    Właściwsze byłoby splunięcie w ryj tej kreatury podającej się za dziennikarza zielonym złogiem z lewego płuca i tak po kolei każdemu według zasług. Niestety gdybyśmy doszli do Lisa czy Szechtera to w instumentarium zostałoby już tylko utopienie gnidy jednej z drugą w szambie.
    Pozdrawiam, TF.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pelargonia7 sierpnia 2013 11:08

    Witaj Fighterze,

    Chodzą słuchy, że następnymi do bicia są Lis i Durczok.
    A jeśli chodzi o szechtera - co ma wisieć nie utonie.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tie_ fighter7 sierpnia 2013 15:04

      Droga Pelargonio,

      Gdyby tych wszystkich funkcjonariuszy w randze dziennikarza ustawić w kolejce do wpierdolu za ich haniebną działalność, to przystanek wódywsztok musiałby trwać miesiąc.

      Pozdrawiam, TF.

      Usuń
    2. Pelargonia7 sierpnia 2013 21:14

      Tie Fighter,
      That's right!

      Pozdrawiam!

      Usuń
  3. Rzepka12 sierpnia 2013 23:45

    E.,

    dziwię się młodym ludziom, że na tych spędach dają sobie robić wodę z mózgu. Mówi się, że młodzież ma intuicję, a przecież ten cały komuszy cyrk śmierdzi na kilometr.

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Pelargonia13 sierpnia 2013 11:50

    Witaj R.,

    Niektórzy młodzi nie mają, niestety, żadnych ambicji oprócz tego, aby się napić i naćpać. I wtedy jest "wsio charaszo". Taka jest właśnie publiczność Wódywsztoku.

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy27 sierpnia 2013 10:02

    Czcigodna Pelargonio
    TrochĘ niezręcznie filologicznemu amatorowi zgłaszać taki postulat pod adresem profesjonalisty ale ten sabacik owsika i spółki to moim zdaniem co najwyżej CIOOLTURA.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy27 sierpnia 2013 12:55

    Czcigodna Pelargonio
    TrochĘ niezręcznie filologicznemu amatorowi zgłaszać taki postulat pod adresem profesjonalisty ale ten sabacik owsika i spółki to moim zdaniem co najwyżej CIOOLTURA.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)