Oczarowana mistyką Świąt Bożego Narodzenia
stanę samotnie pod rozgwieżdżonym niebem
i patrząc na spadające płatki śniegu
pomyślę o ludziach, których noszę w sercu,
życząc im spokojnych Świąt
wszędzie tam, gdziekolwiek są.
Obyśmy w Naszej Ukochanej Ojczyźnie
doczekali prawdziwej wolności.
Mięliśmy
ogromny zaszczyt gościć w Białymstoku Pana Leszka Żebrowskiego. Tym
razem poruszany był bolesny temat dla ludności z Podlasia, a mianowicie
tzw. pogrom w Jedwabnem, którego to rzekomo dopuścili się Polacy paląc w
stodole 1600 osób narodowości żydowskiej. Liczba ta nigdy nie była
zweryfikowana, bo jedyną przeprowadzaną ekshumację przerwał ówczesny
minister sprawiedliwości - Lech Kaczyński, co jest niespotykanym
ewenementem w skali światowej, bo wygrały żądania mniejszości
żydowskiej, a stracił na tym cały naród Polski. Dokończenie ekshumacji
ofiar pozamykałoby buzie pseudonaukowcom pokroju Grossa i pokazało kto
tak naprawdę stoi za mordem w Jedwabnem.
Pan Leszek Żebrowski
miał odwagę poruszyć ten temat publicznie, chociaż za słowa "Nie
przepraszam za Jedwabne", kilku ludzi zostało w Białymstoku osądzonych.
Otrzymali wyroki skazujące!
Tu przypomnę, że za Jedwabne przepraszał w
2001 roku Żyd o polskim nazwisku Kwaśniewski z domu Stolzman (link do
strony o Izaaku Stolzmanie) - Czyli Żyd przepraszał Żydów w imieniu
Polaków, gdy w tym czasie polska milicja aresztowała protestujących
mieszkańców Jedwabnego. Polecam krótki film z tego haniebnego czynu.
Kwaśniewski
na znak przynależności religijnej założył tam jarmułkę wyjęta z
kieszeni . Wszak był wśród swoich, więc czego miał się obawiać.
Nie
wiem ile jest w tym prawdy, ale są opinie, iż Żydzi amerykańscy żądają
65 mld dolarów "odszkodowań" za cisze w świecie na temat Polski i
rzekomych Polskich pogromów. Temat Jedwabnego jest kartą przetargową, bo
jest punktem zaczepnym do szkalowania Polaków na arenie
międzynarodowej.
Czas sprzyja społeczności żydowskiej, bo umierają
świadkowie tamtych zdarzeń, więc powinniśmy dokumentować wszystkie
wypowiedzi świadków tamtych czasów.
Żydzi, wstydźcie się i przestańcie kłamać, bo prawda sam się obroni.
Powyżej
zamieszczam relację filmową ze spotkania z Leszkiem Żebrowskim.
Spotkanie miało miejsce 30 listopada 2013 w Białostockim kinie Ton.
Sukcesywnie będę dodawał kolejne części, bo jest przy tym sporo pracy.
Zachęcam więc do odwiedzania kanału na YouTube i stron NMP.
/Jacek Porosa -Niezależne Media Podlasia/
Andzia, zobacz co się na świecie robi, Hitler ludzi żywcem pali
Pod takim tytułem w Polskiej Gazecie
wydawanej w Nowym Jorku dla Polonii Polskiej, ukazał się artykuł Pana
Waleriana Dąbrowskiego. Jest to wywiad z Panią Anną Wądołowską z domu
Niebrzydowska, która w dzieciństwie mieszkała we wsi Witynie, sześć
kilometrów od Jedwabnego i była świadkiem tamtych zdarzeń.
Najbardziej utkwiły jej w pamięci słowa ojca:
- Andzia, zobacz co się na świecie robi, Hitler ludzi żywcem pali
Oraz dym i smród palonych ciał.
Pani
Anna zadała sobie ogromy trud i przyjechała z Nowego Jorku do
Białegostoku na spotkanie z Panem Leszkiem Żebrowskim. Poniżej
przedstawiam jej wystąpienie do publiczności w kinie Ton.