PO edukację do Panny Tuskanny
Kasia Tusk nie próżnuje i żadnej pracy się nie boi! Blogerka i
studentka seksuologii teraz stawia na karierę naukową! Kasia zostanie
wykładowcą na jednej z warszawskich uczelni... Co ciekawe, jakiś czas
temu reklamowała tę uczelnię na swoim blogu...
Czcigodna Pelargonio
OdpowiedzUsuńO ile dobrze Cię zrozumiałem, owa "wykładowczyni" nie jest jeszcze magistrem. Ale pieprzenia w eurobambus mogła się tak dobrze wyuczyć od tatusia że dysponuje chociaż wiedzą praktyczną z tej dziedziny seksuologii.
Pozdrawiam serdecznie.
Witaj E.,
OdpowiedzUsuńkoniec świata :))
Ciekawe ilu studentów zaliczy, sorry, ilu studentom zaliczy ;)
Pozdrawiam serdecznie
A mnie wszystko jedno. Chce się Kasia wykładać, to niech się wyłoży, tato będzie miał pociechę taką, jak i z syna...
OdpowiedzUsuńBo to nie ja wstydzić się będę za Kasię T. Moje pokolenie zdąży przenieść się na łono Abrahama, a młodsi dalej będą odczuwać ten smród po uczynkach członków klanu T.
Stary Niedźwiedziu,
OdpowiedzUsuńW szkole może nietęgawo, ale głowę ma PO ojcu!
Jak kiedyś śpiewał Grześkowiak.
Pozdrawiam serdecznie
Witaj R.,
OdpowiedzUsuńA zaliczać będzie w zależności od techniki pi...lenia;)
Serdecznie pozdrawiam!
Sępisławie,
OdpowiedzUsuńWyłoży się...jak ta krowa na lodowisku;)
Pozdrawiam