Oprawa składała się z dwóch sektorówek. Na pierwszej z nich kibice umieścili napis „Bohaterów naszej Ojczyzny pamiętamy” i nazwy: Narodowe Siły Zbrojne, Armia Krajowa, Wolność i Niezawisłość, Bataliony Chłopskie, Konspiracyjne Wojsko Polskie.
Na drugiej napis „Morderców Narodu Polskiego znamy” i nazwiska Stefana Michnika, Jakuba Bermana, Józefa Różańskiego, Anatola Fejgina, Heleny Wolińskiej, Salomona Morela i Feliksa Rosenbauma.
Między sektorówkami znalazł się wizerunek rotmistrza Witolda Pileckiego „ochotnik do Auschwitz”.
Kibice skandowali „Cześć i chwała bohaterom”, „Bóg, Honor i Ojczyzna” i „A na drzewach zamiast liści będą wisieć komuniści”. Odśpiewano także „Jeszcze Polska nie zginęła”. Oprawę przygotowaną przez ultrasów Śląska głośnymi oklaskami przyjął cały stadion.
Przed meczem kibice Śląska zorganizowali marsz z okazji święta 3 maja. Wystąpili oni z inicjatywą, by nowo powstałe rondo leżące obok najwyższego budynku Wrocławia nazwano Rondem Żołnierzy Wyklętych.
Przed transparentem o Żołnierzach Wyklętych szła grupka najmłodszych sympatyków Śląska.
- Byliśmy my, kibice Śląska. Były środowiska nacjonalistów, rodzina niedawno zmarłego Jerzego Woźniaka, prezesa Światowego Związku Byłych Żołnierzy Armii Krajowej, NOP-u, Solidarnych 2010, było „moherowe towarzystwo”, ale największe brawa dostała zaledwie trzyosobowa reprezentacja kibiców Jagiellonii Białystok, którzy przybyli do Wrocławia na mecz swojej drużyny, a którzy przyszli także na trzeciomajowy, antykomunistyczny w swojej wymowie marsz – czytamy w relacji z marszu w serwisie FanSlask.com.
Na zakończenie marszu na Rondzie zatknięto tabliczkę z napisem „Rondo Żołnierzy Wyklętych” Przed meczem Śląsk–Jagiellonia przedstawiciele fundacji ODRA-NIEMEN zbierali podpisy pod petycją w tej sprawie do władz miasta.
- Zbierający podpisy ubolewał, że wziął tak mało kartek – czytamy w serwisie FanSlask.com.
Filmik z meczu Śląska Wrocław można obejrzeć tutaj:
Super! Szacunek dla kibiców Śląska. Szkoda, że nie tacy zajmować będą trybuny podczas meczów Euro, tylko znajomi znajomych lemingów...
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam
R., szacunek dla kibiców Śląska i Jagiellonii, którzy do marszu się przyłączyli.
OdpowiedzUsuńJakie to wszystko było piękne!
I jakże wysoka była kultura kibiców. To znaczy, ze można się skonsolidować w ważkich dla Ojczyzny sprawach i nie toczyć między sobą bójek na stadionie.
Pozdrawiam serdecznie
"Hej, hej Rotmistrzu z hartowanej stali. Nie skruszył Cię Hitler bał się Ciebie Stalin..."
OdpowiedzUsuń