wtorek, 31 stycznia 2012

A mnie jest szkoda lata...

A teraz tym, co narzekaja na tęgie mrozy odrobina letnich wsPOmnień.
Nasz Prezydęt przy flaucie sam dmucha w żagle żeby tylko dopłynąć do brzegu. Bo każde g... płynie do brzegu...

piątek, 27 stycznia 2012

Kołysanka dla Donalda

Bój się teraz ty Donaldzie
Nie zaśniesz przeze mnie
Gdy zechcę, będę szczurem
Dotrę do ciebie przez najmniejszą dziurę
Gdy zechcę będę karaluchem
Będę ci szeptać przekleństwa do ucha
A mogłam być cieniem w upalne południe
Czułą kochanką w środku nocy

Mówisz, że jestem bez siły
Ty chyba żartujesz
Jestem twardym diamentem
Ty go tylko szlifujesz

/Maanam - Kreon/

czwartek, 26 stycznia 2012

Polska woła: NIE DLA ACTA!!!

W wielu polskich miastach odbywały się protesty przeciwko ACTA - ustawie ograniczającej przede wszystkim wolność słowa. Protestowało tysiące internautów, głównie młodzież.

A tak wyglądał protest  w Białymstoku:

niedziela, 22 stycznia 2012

LEKCJA HISTORII

Właśnie otrzymałam mejla z taka historyjką, którą chciałabym Wam przekazać:

Pierwszego dnia szkoły, przed rozpoczęciem lekcji, nauczycielka przedstawia klasie nowego ucznia:
- To jest Nguyen Dong z Wietnamu. Od dzisiaj będzie waszym kolegą.
Lekcja się zaczyna. Nauczycielka mówi:
- Zobaczymy, ile pamiętacie z historii Polski. Kto wypowiedział słowa: "Mieczów ci u nas dostatek"?
W klasie cisza jak makiem zasiał, tylko Nguyen podnosi rękę i mówi:
- Władysław Jagiełło do posłów krzyżackich przed bitwą pod Grunwaldem, lipiec 1410 rok.
- No i proszę, nie wstyd wam? Nguyen jest Wietnamczykiem, a historię Polski zna lepiej niż wy.
- Czy chcecie udowodnić, że "Polak przed szkodą i po szkodzie głupi". No, jaki poeta to napisał?
Znowu wstaje Nguyen.
- Jan Kochanowski w pieśni o spustoszeniu Podola, 1586 rok.
Nauczycielka z wyrzutem spogląda na uczniów. W klasie zapada cisza. Nagle słychać głośny szept:
- Bierz dupę w troki i spierdalaj do swojego gównianego kraju.
- Kto to powiedział?! - krzyczy nauczycielka, na co Nguyen podnosi rękę i recytuje:
- Józef Piłsudski do generała Michaiła Tuchaczewskiego na przedpolach Warszawy, sierpień 1920 rok.
W klasie robi się jeszcze ciszej. Słychać tylko, jak ktoś mruczy pod nosem:
- Możesz mnie pocałować w dupę.
Nauczycielka, coraz bardziej zdenerwowana:
- Przesadziliście. Kto tym razem?
Znowu wstaje Nguyen.
- Andrzej Lepper do Anety Krawczyk na IV krajowym zjeździe Samoobrony, Warszawa, styczeń 2004 rok.
Tego jest już dla nauczycielki za wiele. Biedna kobieta opada na krzesło, jęcząc:
- Boże, daj mi siłę...
Nguyen, nie czekając na pytanie:
- Papież Jan Paweł II na widok pielgrzymki Rodziny Radia Maryja, plac św. Piotra w Rzymie, marzec 1994 rok.
Nauczycielka mdleje. Klasa podnosi dziki wrzask. Po chwili drzwi się otwierają i wbiega wkurzony dyrektor:
- Co wy, do diabła, wyprawiacie?! Takiej bandy debili jeszcze w życiu nie widziałem!
Na co Nguyen:
- Nicolas Sarkozy do polskiej delegacji pod przywództwem Donalda Tuska, szczyt Unii Europejskiej w Brukseli, październik 2008 rok!

Tak żyć, żyć by coś zostało z tych dni!

Wczoraj w Warszawie zmarła piosenkarka Irena Jarocka. Miała 66 lat. Jarocka ciężko chorowała. Zmarła w jednym z warszawskich szpitali - poinformowała menedżerka artystki Agnieszka Pasternak.
Od 1990 roku mieszkała w USA, ale w ostatnich latach wróciła do Polski.

"Miała w sobie blask, była niczym promień słońca. Zawsze uśmiechnięta, zawsze dobra. Biła z niej kojąca, inspirująca energia – wspomina wokalistka Urszula Dudziak. - Irena była naprawdę wyjątkowa. Dla mnie stanowiła uosobienie klasy. Nigdy nie słyszałam, by ktoś powiedział o niej coś złego. Miała w sobie coś jasnego. Każde spotkanie z nią powodowało uśmiech, radość.
Ostatni raz widziałam ją dość dawno. Kiedy się spotykałyśmy, gdy wpadałyśmy na siebie nawzajem przypadkiem, zawsze bardzo się cieszyłyśmy. Wiadomość, że Irena nie żyje jest dla mnie szokująca. Bardzo, bardzo mi przykro. Odeszła znakomita artystka i wspaniały człowiek. Będzie jej bardzo brakowało. Dla mnie była niczym siostra” – dodała Dudziak.
Rosiewicz wspomina: "Poznałem Irenę Jarocką w latach 60. w Warszawie, chyba w klubie Stodoła. Była bardzo ładna i niezwykle fotogeniczna. Uroda szła u niej w parze z wielką muzykalnością. Miała w repertuarze wiele pięknych piosenek. Dzisiaj takich piosenek brakuje”.

Jarocka kojarzy mi się z najszczęśliwszymi latami mojej młodości - było w niej tak dużo radości życia. Odfrunął nam motyl w stronę słońca, aż do Nieba bram.

Zostanie pochowana w Katakumbach na Starych Powązkach w Warszawie.

czwartek, 19 stycznia 2012

Pomnik smoleński w Białymstoku - minął rok

15 stycznia obchodziliśmy w Białymstoku rocznicę poświęcenia pomnika smoleńskiego.
W obchodach uczestniczył  Pan Minister Jacek Sasin, doradca i szef Kancelarii zmarłego Prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz członkowie Rodzin Smoleńskich.
Uroczystości zaczęły się mszą za Ojczyznę i Ofiary Smoleńska w Kościele Św. Rocha z piękną homilią wygłoszoną przez Ks. Proboszcza. Po mszy udaliśmy się pod pomnik, gdzie modliliśmy się za poległych. Recytowano także "Treny" Melanii Muszyńskiej - wiersz poświęcony ofiarom tragedii, o której nie wolno nam zapomnieć.
Po modlitwach uczestniczyliśmy w spotkaniu z Rodzinami Ofiar Smoleńska i innymi zaproszonymi gośćmi, które odbyło się w Auli bł. Jana Pawła II.
Tak, to już rok minął, dla nas wszystkich bardzo pracowity rok.

niedziela, 8 stycznia 2012

Limeryk

 Zainspirowana pewnym rysunkiem, który nie wiem, dlaczego zniknął ostatnio jak kamfora z internetu, ułożyłam taki limeryk:

W miasteczku Zasranie
szykuje się pranie.
W mydlinach się wypluska
Nawet samego Tuska,
Więc boją się jego pretorianie.

Oto rysunek:

piątek, 6 stycznia 2012

Temat nadal aktualny

Kochani, Rosiewicz nadal śpiewa tym ludziom, którzy ciągle wierzą i nie mogą się otrząsnąć z propagandy sukcesu.


 

środa, 4 stycznia 2012

Osoby, które zakłócały wizytę Sikorskiego w Białymstoku, są wzywane na przesłuchania

Prokuratura uznała, że przestępstwa nie popełnili, wkrótce okaże się, czy nie popełnili wykroczenia. Białostocka policja prowadzi postępowanie wyjaśniające w sprawach o wykroczenie, którego miały się dopuścić osoby zakłócające wrześniową przedwyborczą wizytę ministra Radosława Sikorskiego w stolicy województwa.
Kilkanaście osób wznoszących obraźliwe okrzyki pod adresem szefa dyplomacji i premiera Donalda Tuska otrzymało wezwania na przesłuchania. Jak mówi rzecznik podlaskiej policji podinspektor Andrzej Baranowski, ma to związek z wykonywanymi czynnościami w sprawach o wykroczenia z art. 49 kodeksu wykroczeń, którymi mówi o tym, że „kto w miejscu publicznym demonstracyjnie okazuje lekceważenie Narodowi Polskiemu, Rzeczypospolitej lub jej konstytucyjnym organom podlega karze aresztu lub grzywny”.
„Policjanci zbierają materiał dowodowy, sprawdzając jednocześnie, czy zachodzą przesłanki do sporządzenia wniosku o ukaranie do sądu” – dodał podinspektor Baranowski. Jeśli zgromadzony materiał będzie to uzasadniał, policjanci skierują taki wniosek do sądu a ten rozstrzygnie, czy osoby popełniły wykroczenie.
Tą sprawą, ale pod kątem przestępstwa a nie wykroczenia, zajmowała się białostocka prokuratura. Uznała, że przestępstwa nie było, ponieważ sprawa dotyczy kampanii wyborczej, a nie wykonywania przez ministra konkretnych czynności służbowych. Według śledczych, zgodnie z zasadą wolności słowa – szczególnie w okresie kampanii wyborczej – każdy ma prawo do oceny działań politycznych.
Źródło: Polskie Radio Białystok
Ela - Solidarni 2010 Białystok

niedziela, 1 stycznia 2012

Z Nowym Rokiem!

Dużo pieniędzy bo wszystko drożeje,
pogody Ducha gdy Tusk szaleje,
dobrego zdrowia bo gdy zachorujesz -
-rząd Ci już leków nie zrefunduje,
pokochaj rower no i bieganie
bo na paliwo już nie zostanie!

Wszystkiego Lepszego w Nowym Roku 2012!